Nie ma wątpliwości, że silny, przeszywający ból promieniujący w całym naszym karku to coś, czego żaden z nas nie chciałby doświadczyć. Mimo tego sami robimy rzeczy, które niekorzystnie wpływają na tę część ciała. Nasze wybory sprawiają, że przeciążamy nasze kręgi szyjne i narażamy je na spory dyskomfort. Zamiast tego powinniśmy je wspierać, ponieważ odgrywają one istotną rolę dla naszego ciała. Dowiedz się, jak to zrobić!

Za co odpowiedzialne są kręgi szyjne?

Kręgi szyjne to siedem kręgów, które współpracują, aby odpowiednio podtrzymać naszą głowę, a także umożliwić nam poruszanie nią. Oprócz tego wpływają na takie aspekty jak równowaga czy wzrok, ponieważ odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie naszych zmysłów. Co ciekawe, są również miejscem, przez które przepływają najważniejsze nerwy. Z tego względu, jeśli nie działają poprawnie, mogą wywołać nie tylko ból w okolicach szyi, ale także problemy z sercem, wzrokiem czy mózgiem. Jak jeszcze możemy rozpoznać, że mamy kłopoty z kręgami szyjnymi? Nierzadko temu stanu towarzyszy również silny ból głowy, zawroty, omdlenia, drętwienie karku lub rąk.

Jak dbać o nasze kręgi szyjne?

Nie można ukryć, że kręgi szyjne są bardzo ważnym elementem naszego ciała. Odpowiadają za wiele istotnych funkcji, dlatego warto zadbać o to, aby mogły wykonywać je prawidłowo. Możemy wprowadzić do naszego życia zdrowe nawyki i ćwiczenia, które pozytywnie wpłyną na nasz kręgosłup szyjny. Jeśli będziemy wykonywać je regularnie, z pewnością zauważymy poprawę. Jednym z takich zadań będzie utrzymywanie prawidłowej postawy ciała – garbienie czy nadmierne pochylanie się to coś, czego powinniśmy stanowczo unikać. Aby pomóc sobie w tym, możemy zainwestować w odpowiednie krzesło. Przyda się ono zwłaszcza wtedy, gdy dużo czasu spędzamy, siedząc przy biurku. Powinno mieć ono podłokietniki, na których będziemy mogli oprzeć ręce i odciążyć nasz kręgosłup. Niezbędny jest również zagłówek, dzięki któremu nasza szyja będzie utrzymana w prawidłowej pozycji. Zadbajmy też o aktywność fizyczną, dzięki której poprawimy nie tylko stan naszych kręgów szyjnych, ale i ogólne samopoczucie. Najlepszą dyscypliną będzie pływanie, podczas którego możemy zrelaksować mięśnie i zadziałać korzystnie na nasz kręgosłup. W bardziej poważnych przypadkach zaleca się stosowanie fizjoterapii.

Jak wspierać kręgi szyjne podczas snu?

Istotnym aspektem jest również to, jak śpimy. Jeśli nasz materac jest zbyt miękki lub zbyt twardy, nigdy nie poprawimy naszego samopoczucia. Nasza powierzchnia snu powinna być idealnie dopasowana do naszego ciała, w tym kręgów szyjnych. Takie działanie zapewniają materace sprężynowe, w których wysoka elastyczność punktowa gwarantuje to, że każda część naszego ciała jest odpowiednio podparta. Taki materac umożliwi naszemu organizmowi regenerację, a nam rozluźnienie mięśni. Bardzo ważnym elementem jest poduszka, która bezpośrednio odpowiada za odcinek szyjny naszego kręgosłupa. Ona również musi być prawidłowo dopasowana między innymi do tego, w jakiej pozycji zasypiamy.

Garbienie się, zbyt mała aktywność fizyczna, spanie na nieodpowiedniej powierzchni… To tylko nieliczne z rzeczy, które mogą doprowadzić do tego, że będziemy czuli silny ból w obrębie naszej szyi. Zamiast powtarzać te czynności, zainteresujmy się tym, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na nasze kręgi szyjne – przekonamy się, że zadbanie o nie jest prostsze, niż nam się wydaje!
 
 Artykuł powstał we współpracy z Hilding.pl.