O oparzenia bywa naprawdę nietrudno. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by na skórze pojawiło się zaczerwienienie, a nawet bolesne pęcherze. Oblanie wrzątkiem, chwycenie za gorący przedmiot – to wszystko może być przyczyną oparzeń. Jeśli są one niewielkie oraz nie zagrażają zdrowiu, można spróbować radzić sobie z nimi przy pomocy domowych sposobów. Poniżej prezentujemy domowe sposoby na oparzenia – dowiedz się jak je złagodzić.

Co na oparzenia?

Trzeba na początku podkreślić, że od pokoleń na temat walki z oparzeniami, krąży wiele szkodliwych mitów. Nasze babcie na oparzone miejsce nakładały białko jaja kurzego. Tymczasem może ono sprzyjać zainfekowaniu rany, która w efekcie będzie się goić o wiele dłużej. Białko nie sprzyja chłodzeniu miejsca oparzenia, stąd też nie jest polecanym sposobem. Jeszcze do niedawna mówiono też, że w celu przyspieszenia gojenia, dobrze jest przebijać pojawiające się na skórze pęcherze. Okazuje się jednak, że ulga jest tylko tymczasowa, a sposób ten może zwiększyć ryzyko pojawienia się blizn. Do otwartej rany mogą także dostać się drobnoustroje, które powodują jej zakażenie. Nic nie daje przykładanie w miejscu oparzenia liści kapusty oraz schłodzonego ogórka. Warzywa dodatkowo nie są sterylne, przez co ryzyko powstania zakażenia zwiększa się. Podsumowując, powyższe sposoby do niedawna był uznawane za efektywne w walce z oparzeniami, okazuje się jednak, że nie tyle pomagają, co wręcz przeciwnie – mogą zaszkodzić.

Domowe sposoby na oparzenia

Kiedy dojdzie do oparzenia, to czas ma kluczowe znaczenia. Dobre, szybkie schłodzenie miejsca oparzenia jest podstawą. Oparzone miejsce można włożyć pod czystą, bieżącą wodę. Oczywiście, może być to woda z kranu. Trzeba tylko pamiętać, że może być ona chłodna, jednak nie powinna być lodowato zimna, bo można tym jeszcze bardziej pogorszyć sytuację. Oparzenie można trzymać pod strumieniem przez piętnaście-trzydzieści minut, w zależności od tego, jak bardzo jest rozległe. Dzięki temu działaniu można zminimalizować ryzyko głębszego uszkodzenia tkanek. Jeśli uszkodzenie skóry jest rozległe, szybkie włączenie chłodnej wody może zapobiegać powstaniu uszkodzenia III stopnia, które bardzo ciężko się goi i może pozostawić blizny.

W domowej apteczce dobrze jest mieć także opatrunek hydrożelowy. To łatwo dostępny środek opatrunkowy, który natychmiast chłodzi miejsce oparzenia, przynosi ulgę w bólu oraz zapobiega uszkadzaniu się tkanek. Przez opatrunek nie przenikają bakterie i drobnoustroje, przez co gojenie rany jest znacznie ułatwione i przebiega szybciej. Dodatkowo, opatrunek chroni ranę przed dodatkowymi, przypadkowymi obrażeniami mechanicznymi, na przykład otarciem bądź uderzeniem. Zobacz również: https://artdermaclinic.pl/depilacja-laserowa-na-czym-polega-i-jakie-sa-jej-zalety/

W przypadku domowych oparzeń, takie opatrzenie rany powinno w zupełności wystarczyć. Jeśli jednak oparzenie jest bardzo rozległe i głębokie, należy koniecznie udać się na ostry dyżur, bowiem konieczne może być dokładniejsze zabezpieczenie i opatrzenie rany.

Domowe sposoby na oparzenia – aloes i zioła

Jeśli chodzi o inne sposoby przeciwdziałania domowym oparzeniom, dobrze sprawdza się także aloes. Jest to roślina, którą każdy powinien mieć w domu, a to ze względu na jej niesamowicie szerokie spektrum działania. Okład z aloesu nie tylko uśmierza ból i przynosi natychmiastową ulgę, ale także przyspiesza gojenie się rany. Nie bez znaczenia są także przeciwzapalne i przeciwutleniające właściwości tej rośliny, co łagodzi oparzoną skórę. Sok z aloesu można wycisnąć na sterylną gazę i delikatnie przyłożyć do oparzonego obszaru. Warto także sięgnąć po specyfiki, które w swoim składzie zawierają aloes. Opatrunek można trzymać na ranie przez okres dwóch godzin, następnie warto zmienić go na nowy.

Ulgę w oparzeniu skóry mogą także przynieść zioła. Napary z dziurawca, rumianku, bzu, żywokostu czy nagietka mają działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze, dzięki czemu znacznie przyspieszają gojenie uszkodzonego obszaru skóry. Najlepsze działanie wykazują świeże zioła, jednak nie zawsze są one w zasięgu ręki. Dlatego w apteczce warto zawsze mieć pod ręką ich suszone odpowiedniki. Wywary z ziół, kiedy już ostygną, należy nakładać na czystą gazę i przykładać do rany. Taki opatrunek bez żadnych przeszkód można nakładać kilka razy dziennie i, co najważniejsze, jest on w stu procentach naturalny. Trzeba jednak pamiętać, że zioła wykazują dość silne działanie, dlatego warto skonsultować ich zastosowanie z lekarzem, który wykluczy wystąpienie ewentualnych skutków ubocznych kuracji.

Co na oparzenia słoneczne?

Oparzenia słoneczne mogą występować nie tylko w przypadku zbyt długiego i intensywnego opalania, ale także na skutek zbyt długiej wizyty w solarium. Oparzenia słoneczne bywają naprawdę bolesne i kilka pierwszych dni może być istną męczarnią. Dlatego warto wiedzieć, jak sobie z nimi radzić przy pomocy domowych środków.

Objawami oparzeń słonecznych są przede wszystkim ból i świąd mocno zaczerwienionej skóry. Jeśli oparzenie jest poważne, mogą pojawić się surowicze bąble. Środki z apteki mogą oczywiście przynieść pewną ulgę, niemniej jednak domowe sposoby są równie skuteczne i na pewno mniej kosztowne.

Jeśli tylko zauważy się pierwsze objawy oparzenia słonecznego, należy natychmiast zejść ze słońca i schować się w chłodnym, zacienionym miejscu. Można także doraźnie schłodzić skórę przy pomocy prysznica. Woda nie może być jednak lodowata, tylko przyjemnie chłodna, by zapobiec szokowi termicznemu. Szybkie schłodzenie uszkodzonych tkanek zapobiegnie ich dalszemu uszkodzeniu.

Domowe sposoby na oparzenia – kefir

Łagodne poparzenia pierwszego stopnia, objawiające się zaczerwienieniem oraz pieczeniem, można niwelować poprzez stosowanie chłodnych okładów z kefiru, maślanki czy jogurtu. Przynoszą one natychmiastową ulgę oraz nawilżają skórę i zapobiegają powstawaniu bąbli.

Nie powinno się natomiast w żaden sposób natłuszczać skóry. Preparaty tego typu tworzą na skórze ochronny film, który zapobiega odprowadzaniu ciepła. W ten sposób ból i pieczenie może być jeszcze bardziej odczuwalne, a przecież nie o to chodzi.

Podsumowując, domowych sposobów na oparzenie jest naprawdę wiele. Oczywiście, warto unikać potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, jednak nie zawsze jest to możliwe. W przypadku, kiedy do oparzenia już doszło, jeden z powyższych sposobów może przynieść ogromną ulgę.