Wstajesz w nocy do toalety? Prostata daje znać o sobie
Kiedy noc zamienia się w maraton toaletowy
Tekst w ramach akcji Bezpieczne Leki. Więcej informacji na dole wpisu.
Budzisz się o drugiej w nocy z nieprzyjemnym uczuciem parcia na pęcherz. Idziesz do łazienki, wracasz do łóżka, zasypiasz. Godzinę później historia się powtarza. I znowu. Rano wstajesz bardziej zmęczony niż przed snem, a dzień zaczynasz od kawy, która ma jakoś zrekompensować te przerwane cykle snu. Brzmi znajomo? Jeśli masz więcej niż 45-50 lat, pewnie wiesz, o czym mowa. To jeden z pierwszych sygnałów, że prostata zaczyna się powiększać – i choć brzmi to groźnie, w większości przypadków to zupełnie naturalny proces związany z wiekiem.
Problem w tym, że wielu mężczyzn bagatelizuje te objawy miesiącami, a nawet latami. Wstydzą się o tym rozmawiać, unikają wizyty u lekarza, tłumaczą sobie, że „to przez herbatę przed snem”. Tymczasem im wcześniej zaczniesz działać, tym łatwiej utrzymać komfort życia i spokojny sen. Warto wiedzieć, że częste oddawanie moczu w nocy – medycznie nazywane nokturią – to jeden z najczęstszych objawów łagodnego rozrostu prostaty, który dotyka nawet połowę mężczyzn po pięćdziesiątce.
Dlaczego prostata nie daje Ci spać?
Prostata to niewielki gruczoł wielkości orzecha włoskiego, który otacza cewkę moczową tuż pod pęcherzem. Przez większość życia nie zwracasz na nią uwagi – po prostu robi swoje. Problem zaczyna się, gdy z wiekiem prostata stopniowo się powiększa i zaczyna uciskać cewkę moczową. Wyobraź sobie ogrodowy wąż, na który ktoś lekko nadepnął – woda nadal płynie, ale słabiej i wolniej. Dokładnie tak samo dzieje się z Twoim strumieniem moczu.
Pęcherz musi pracować ciężej, żeby przepchnąć mocz przez zwężoną cewkę. Z czasem staje się nadwrażliwy i zaczyna wysyłać sygnały „muszę iść” nawet wtedy, gdy nie jest pełny. Dlatego właśnie budzisz się w nocy – nie dlatego, że piłeś za dużo wody przed snem, ale dlatego, że Twój układ moczowy pracuje w trybie alarmowym. Do tego dochodzi uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza, słaby strumień moczu i konieczność prężenia się, żeby w ogóle zacząć oddawać mocz. Te wszystkie objawy składają się na obraz, który urolodzy nazywają LUTS – lower urinary tract symptoms.
Co możesz zrobić, zanim pójdziesz do lekarza?
Spokojnie, nie każdy problem z prostatą wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Jeśli objawy są umiarkowane i nie towarzyszą im niepokojące sygnały jak krew w moczu, gorączka czy ból, możesz najpierw spróbować wsparcia ziołowego. PROSTAMOL UNO (chcesz wiedzieć więcej? Kliknij) to preparat oparty na wyciągu z owoców palmy sabal, który od lat stosuje się w łagodzeniu objawów powiększonej prostaty. Działa poprzez hamowanie przemiany testosteronu w dihydrotestosteron – hormon odpowiedzialny za rozrost gruczołu. Jedna kapsułka dziennie, przyjmowana regularnie przez kilka tygodni, może przynieść zauważalną poprawę w sile strumienia moczu i zmniejszyć liczbę nocnych wizyt w toalecie.
Warto jednak pamiętać, że taka terapia wymaga cierpliwości. Pierwsze efekty pojawiają się zazwyczaj po około sześciu tygodniach regularnego stosowania. To nie jest tabletka, po której natychmiast poczujesz różnicę – to raczej stopniowe wsparcie dla organizmu, który potrzebuje czasu na odpowiedź. Kluczowa jest regularność: pomijanie dawek sprawia, że cała terapia traci sens.
Kiedy problemem są też drogi moczowe
Czasami nocne wizyty w toalecie to nie tylko kwestia prostaty. Jeśli oprócz częstego oddawania moczu odczuwasz pieczenie, dyskomfort czy masz wrażenie, że pęcherz nigdy nie jest do końca pusty, możliwe, że układ moczowy potrzebuje szerszego wsparcia. W takich sytuacjach pomocne bywają preparaty o działaniu moczopędnym i wspierającym drogi moczowe. UROSEPT (na infekcje układu moczowego) to tradycyjny lek ziołowy zawierający wyciągi z liści brzozy, korzenia pietruszki i naowocni fasoli, który łagodnie wspiera przepływ moczu i pomaga w utrzymaniu higieny układu moczowego.
Inną opcją jest CANEPHRON (ziołowy preparat), preparat oparty na korzeniu lubczyka, zielu centurii i liściu rozmarynu. Stosuje się go wspomagająco przy stanach zapalnych dróg moczowych oraz profilaktycznie, gdy istnieje tendencja do odkładania się piasku nerkowego. Oba preparaty można stosować równolegle z terapią ukierunkowaną na prostatę, choć zawsze warto uprzedzić o tym lekarza lub farmaceutę. Pamiętaj też, że przy stosowaniu preparatów moczopędnych ważne jest picie odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia – ale nie bezpośrednio przed snem!
Sygnały alarmowe – kiedy nie zwlekaj z wizytą u urologa
Jest różnica między „trochę uciążliwym” a „wymagającym natychmiastowej pomocy”. Pewnie się zastanawiasz, gdzie przebiega ta granica. Jeśli zauważysz krew w moczu – nawet jednorazowo – umów się do lekarza jak najszybciej. To samo dotyczy sytuacji, gdy całkowicie nie możesz oddać moczu (ostre zatrzymanie moczu to stan wymagający pilnej interwencji), gdy towarzyszy Ci gorączka i ból w okolicy lędźwiowej, lub gdy objawy nasilają się gwałtownie w krótkim czasie.
Regularne kontrole urologiczne po pięćdziesiątym roku życia powinny stać się nawykiem, nawet jeśli nic Ci nie dolega. Lekarz może zlecić badanie PSA (marker prostaty), USG jamy brzusznej czy badanie per rectum – proste badania, które pozwalają wychwycić problemy na wczesnym etapie. Okazuje się, że wielu poważnych problemów z prostatą można uniknąć lub znacząco złagodzić, jeśli zostaną wykryte odpowiednio wcześnie. Wstyd przed wizytą u urologa to naprawdę kiepski doradca.
Proste nawyki, które mogą pomóc już dziś
Zanim sięgniesz po jakikolwiek preparat, warto przyjrzeć się swoim codziennym nawykom. Ogranicz płyny na 2-3 godziny przed snem – to oczywiste, ale zaskakująco wielu mężczyzn o tym zapomina. Unikaj alkoholu i kofeiny wieczorem, bo obie substancje działają moczopędnie i drażnią pęcherz. Jeśli bierzesz leki na nadciśnienie czy inne schorzenia przewlekłe, zapytaj lekarza, czy można je przyjmować rano zamiast wieczorem – niektóre z nich nasilają diurezę nocną.
Ruch też ma znaczenie. Siedzący tryb życia sprzyja zastoinom w miednicy mniejszej, co pogarsza objawy ze strony prostaty. Nie musisz biegać maratonów – wystarczy regularne chodzenie, jazda na rowerze (ale z odpowiednim siodełkiem!) czy pływanie. I jeszcze jedno: staraj się oddawać mocz bez pośpiechu, dając pęcherzowi czas na pełne opróżnienie. Podwójne mikcje – czyli oddanie moczu, chwila przerwy i próba ponownie – często pomagają lepiej opróżnić pęcherz na noc.
Podsumowanie
Teraz wiesz, że częste wstawanie do toalety w nocy to nie jest „normalna część starzenia się”, którą trzeba po prostu zaakceptować. To sygnał od prostaty, który warto potraktować poważnie, ale bez paniki. Pamiętaj, że preparaty takie jak PROSTAMOL UNO mogą przynieść ulgę, jeśli stosujesz je regularnie i cierpliwie czekasz na efekty. Wspieraj swój układ moczowy odpowiednimi nawykami i nie wstydź się rozmawiać o problemie z lekarzem. Dobry sen i spokojne noce są w zasięgu ręki – wystarczy podjąć działanie zamiast czekać, aż problem sam się rozwiąże.
Ten artykuł powstał w ramach akcji Bezpieczne Leki, która ma na celu poszerzać wiedzę Pacjentów w temacie bezpieczeństwa stosowania leków. Organizatorem akcji jest portal Leki.pl. Więcej informacji na www.BezpieczneLeki.pl.
Bibliografia
• PROSTAMOL UNO – Charakterystyka Produktu Leczniczego
• UROSEPT – Charakterystyka Produktu Leczniczego
• CANEPHRON – Charakterystyka Produktu Leczniczego
Artykuł sponsorowany